Zieleń w wielkim mieście

Wielkie miasta, zwłaszcza w naszym kraju, bardzo mocno cierpią na niedostatek zieleni. Kiedyś po prostu duch czasów dyktował budowanie z betonu i stali, co miało pokazywać potęgę ludzkiej inżynierii i miało podkreślać nasze możliwości w dziedzinie dostosowywania świata do naszych potrzeb. W tych warunkach niestety zapominało się o tym, że wśród naszych potrzeb jest nie tylko parking, ławka i chodnik, ale także odrobina zieleni. Z tego powodu staramy się dzisiaj zdobywać dla siebie jak najwięcej zieleni i upychać ją wszędzie tam, gdzie się tylko zmieści.

Zieleń w naszych domach

Już nawet bloki z wielkiej płyty dążyły do uzyskania odrobiny zieleni. To właśnie w nich królowały kwietniki na parapecie oraz różnego rodzaju ogródki przed klatkami schodowymi. Na wszystkich oknach koniecznie stały kwiatki doniczkowe, a w wielu domach pojawiały się pnącza. To wszystko sprawiało, że nasze otoczenie się polepszało i było lepszym miejscem do życia, co jednak jeszcze nie oznaczało, że byliśmy zadowoleni. Wręcz przeciwnie. Takie namiastki bardzo często tylko pogłębiały tęsknotę za zielenią. Nie da się dzisiaj zauważyć, że problem znajduje coraz więcej rozwiązań. Jednym z nich są ogrody na dachu warszawa powiedzieć, że problem ten został rozwiązany. Na pewno tak się nie stało. Można jednak.